środa, 22 lipca 2009

tylko ta pewność

Tylko ta woń zamorskich roślin
przyjęcie w domu bourgeois -
fortepian gada o miłości
wirują fraki w trzecim pás

Walce naiwne - Francja smętna
szelest krynolin - wachlarz min...
tylko wilgotne, brudne piętra
tylko spłowiały bury tynk

Tylko słoneczne sny kochanków
coraz jaśniejsze z każdym dniem -
paryski bulwar o poranku
nad przerażonym miastem mknie

Tylko ta pewność, że i potem
nic się nie zmieni wokół nas -
pomysły wujków - plotki ciotek -
wieczór - latarnie - życie - czas

Tęsknota za kimś, kogo nie ma
chociaż na palcach cicho wszedł...
tylko tak czule pieści Emma
pluszowej sofy ciepły grzbiet


/Krzysztof Maria Sieniawski: Pani Bovary/

wtorek, 21 lipca 2009

zawsze

Kosmos - miejsce snu kosmitów.

wtorek, 14 lipca 2009

siłą jest ciało

Co według Ciebie jest siłą kobiety, a co mężczyzny?

Siłą kobiety jest jej ciało.. Potem dochodzą te wszystkie historyje pod tytułem „jej osobowość”. Tak było jest i będzie i nie ma co się na ten fakt obrażać. A siłą faceta, jest jego wewnętrzna siła. Albo uzewnętrznienie tej siły w postaci kasy... I też trzeba przyjąć to do wiadomości.

poniedziałek, 13 lipca 2009

stroją się w nie

Ludzie umiejący czytać przywłaszczają sobie wszystkie najlepsze rzeczy z przeczytanych książek, stroją się w nie, jak pewien gatunek krabów stroi się podobno w wodorosty.

/Saul Bellow: Herzog/

niedziela, 12 lipca 2009

lecz cóż istnieje?

Każde wymówione słowo jest nieprawdziwe. Każde napisane słowo jest nieprawdziwe. Każde słowo jest nieprawdziwe. Lecz cóż istnieje bez słów?

/Elias Canetti/

sobota, 11 lipca 2009

ludzie i przedmioty

Ludzie i przedmioty wyglądają lepiej, kiedy są często dotykani.

/Ilse Crawford/

piątek, 10 lipca 2009

czułość uchodzi ze mnie powoli

Nie mów mi o miłości pod gwiazdą południa,
Nie wódź mnie na wyspę Poezja.
Pokochaj mnie tutaj – w kraju listopada,
Pokochaj mnie w żałobnej pieśni.

Będzie śnieg, będą buty żołnierskie na śniegu
I karabiny chętne strzelać
W te migoczące serca, w zakazane wiersze,
W tę wolność, która znów umiera.

Dotykaj moich zziębniętych dłoni,
Dotykaj moich zimnych ust.
Czułość uchodzi ze mnie powoli,
Kochaj ten wierny we mnie lód.

Nie kuś mnie blaskiem morza, ani słońcem Grecji,
W moim kraju tylko łza świeci.
Pokochaj mnie tutaj, z tym przekleństwem w gardle,
Pokochaj mnie w tym tańcu śmierci.

Kiedy gniew, kiedy bramy rozwarte na oścież
I werbel marszu, i chrzęst mięśni.
W te roziskrzone twarze, w nieustępliwe ręce,
W ten smutek spróbuj tam uwierzyć.

Dotykaj moich zziębniętych dłoni,
Dotykaj moich zimnych ust.
Czułość uchodzi ze mnie powoli,
Kochaj ten wierny we mnie lód.


/Adriana Szymańska: List/

czwartek, 9 lipca 2009

hiroshi watanabe


/Hirohi Watanabe: Azusa Tukamoto as Osame, Matsuo Kabuki/

wtorek, 7 lipca 2009

tylko po to

Świat istnieje tylko po to, żeby bańki mydlane miały co w sobie odbijać.
/Stanisław Brzozowski/

poniedziałek, 6 lipca 2009

byle deszcz, byle sny

Możesz pić z byle kim,
byle gdzie!
W byle Krym, w byle Rzym -
proszę cię!
Mam co palić, nie muszę wciąż jeść,
nie potrzeba mi... Zresztą ...Pal sześć!
Możesz nie dać mi grosza na dom,
tylko proszę cię,
proszę -
zmień ton!
Możesz bredzić... Pleść bzdury... Androny...
Tylko błagam cię: nie mów, nie mów,
tylko nie mów do mnie jak do żony
Bo to wszystko nie tak, nie tak, nie tak,
no, a jeśli,
jeżeli
nie tak, nie tak, nie to,
no to po co nam było w to gnać,
tamto rwać,
iść pod prąd, pod wiatr,
gniazdo wić
niby ptak,
no - jeżeli ma być nie tak?

Słowa jak sztuczny miód,
ersatz, cholera, nie życie,
miał być raj, miał być cud
i ćwiartka na popicie,
a to wszystko nie tak, nie tak,
nie to,
a jeżeli, a jeśli - nie to,
no to o co, u diabła, nam szło?

Możesz iść, dokąd chcesz,
wiesz, gdzie drzwi,
w byle ziąb, w byle deszcz,
w byle sny...
Ja na kłamstwie się znam tak jak ty,
sztucznym miodem karmieni - to my.
Znamy lata trwożniejsze niż dzwon.
Tylko proszę - ten ton... ten ton.
Wygadujcie, panowie, androny,
tylko błagam - nie mówcie, nie mówcie już do nas jak do żony.
Bo to wszystko nie tak, nie tak, nie tak,
no, a jeśli,
jeżeli
nie tak, nie tak, nie to,
no to po co nam było w to gnać,
tamto rwać
iść pod prąd, pod wiatr,
gniazdo wić
niby ptak,
no - jeżeli ma być nie tak?

Słowa jak sztuczny miód,
ersatz, cholera, nie życie,
miał być raj, miał być cud
i ćwiartka na popicie,
a to wszystko nie tak, nie tak,
nie to,
a jeżeli, a jeśli - nie to,
no to o co, u diabła, nam szło?


/Agnieszka Osiecka: Sztuczny miód/

sobota, 4 lipca 2009

weredyk

Weredyk - człowiek mówiący wszystkim prawdę w oczy, bez ceremonii, bez ogródek.

piątek, 3 lipca 2009

ten czas

Nie muszę pisać aby wiedzieć co myślę.

czwartek, 2 lipca 2009

dostatecznie daleko

Wszystkie dyskusje o filozofii są bezpłodne, ponieważ prawda znajduje się poza językiem. Są one jednakże przydatne, jeśli prowadzi się je dostatecznie daleko - jeśli przywiedzie się je do punktu, gdzie staje się widoczne, że wszystkie argumenty krążą po okręgu.

/Aleister Crowley/

środa, 1 lipca 2009

a ty?

"Przepraszam pomylilem numery mam na imie Krzysiek a ty?"
SMS tej treści trafił na mój telefon komórkowy. Nowoczesne formy zawierania znajomości wciąż mnie zadziwiają.