niedziela, 31 maja 2009

kryształowa góra

Tylko ktoś, tak niedostępny jak ty, może też być aż tak szczery.

sobota, 30 maja 2009

ty nie umiesz sie przyjaźnić

Продолговатый и твёрдый овал,
Черного платья раструбы...
Юная бабушка! Кто целовал
Ваши надменные губы?

Руки, которые в залах дворца
Вальсы Шопена играли...
По сторонам ледяного лица
Локоны, в виде спирали.

Тёмный, прямой и взыскательный взгляд.
Взгляд, к обороне готовый.
Юные женщины так не глядят.
Юная бабушка, кто вы?

Сколько возможностей вы унесли,
И невозможностей — сколько? —
В ненасытимую прорву земли,
Двадцатилетняя полька!

День был невинен, и ветер был свеж.
Тёмные звезды погасли.
— Бабушка! — Этот жестокий мятеж
В сердце моём — не от вас ли?..

/Марина Ивановна Цветаева: Бабушкe/

piątek, 29 maja 2009

nikt poza nami

- Chciałbym znów móc rozmawiać z żoną. Tak jak dawniej, jakby nikt poza nami nie istniał.

/scena z filmu: Szósty zmysł/

czwartek, 28 maja 2009

triada

- Co we mnie cenisz najbardziej?
- Sarkazm, ironię i uśmiech.

środa, 27 maja 2009

prawdy

Głęboka prawda to prawda, której przeciwieństwem jest również głęboka prawda.

/Christopher Morley/

wtorek, 26 maja 2009

i tylko mnie troszeczkę mniej

Właściwie nic nie stało się
Mała śmieszna rzecz
Moje ja, najbliższe mi
Niejasne coś, co w każdym tkwi
Z lat gdy słowo "przyjaźń" miało jeszcze treść i sens
Kiedy miłość była prostym drgnieniem serc

Tamto moje ja, w jeden zwykły dzień
Jak najgłupsza rzecz, zginęło mi gdzieś
Tamto moje ja, w jeden zwykły dzień
Opuściło mnie

Za oknami wciąż na pozór ten sam świat
I tylko mnie troszeczkę mniej
Coś odeszło, coś, co waży mniej niż gram
A jednak się nie stało lżej
Żegnaj stary cieniu, co poszedłeś spać
Witaj nowa twarzy nauczona grać

Póki o tym wiem, póki wiedzieć chcę
Niech ci przyjrzę się, czy dobrze cię znam


/Andrzej Mogielnicki: Requiem dla samej siebie/

poniedziałek, 25 maja 2009

sny o snach

Pod migdałowcem, u twojej kobiety,
kiedy pierwszy sierpniowy księżyc wzejdzie
nad domem, będziesz śnił, jeśli bogowie
pozwolą, cudze sny.

/dawna pieśń chińska/

barbara morgan


Barbara Morgan: Martha Graham, Letter to the World, "Kick",1940

niedziela, 24 maja 2009

właśnie

- Jak będzie po rosyjsku: szybkoschnący?
- Nie wiem.
- To po co uczysz się tego języka?

sobota, 23 maja 2009

c++

Gdybyśmy byli programami, to kochalibyśmy się bezwarunkowo.
Ty i ja.

piątek, 22 maja 2009

tesknię już za kimś innym

Bo widzisz, nie jesteś taką zwykłą dziewczyną jak inne. Jesteś wyjątkowa i inna. Jesteś moja, byłaś moja...

czwartek, 21 maja 2009

tylko ta rozmowa

Trudno uznać za szczerość chęć, aby nam wierzono.

środa, 20 maja 2009

trwa kto był

prawdziwa miłość

inna miłość

nie chce już

żadnych słów

nie odchodzi

nie przemija

prawdziwa miłość trwa


zapominamy

kto był blisko tak

nie pamiętamy

kto kochał nas

prawdziwa miłość

inna miłość

szuka prostych dróg


/Adam Nowak/

wtorek, 19 maja 2009

cudze

Cudze sny są równie pasjonujące, jak i cudze zdjęcia.

poniedziałek, 18 maja 2009

najwyżej

Nie odpowiada na pytanie dlaczego nie ma więcej dzieci, skoro tak jej na tym zależy, im wszystkim, całej rodzinie. Patrzy tylko znacząco na swojego, niewidomego od urodzenia, syna. Chłopak wyczuwa ten wzrok, uśmiecha się i mówi:
- Mamo, najwyżej będzie ślepe.

situations

niedziela, 17 maja 2009

czasami coś

Czy ktoś pamięta jeszcze Cymeona Maksymalnego?

sobota, 16 maja 2009

w ciągłym oczekiwaniu

Masz tylko jedna wadę, jak wszystkie kobiety. Oprócz niej. Nie jesteś nią.

piątek, 15 maja 2009

a kto posadzi jabłonie?

- Co byś zrobiła gdyby został ci dzień życia?
- Nic.

czwartek, 14 maja 2009

śmierć i dziewczyna

W necie śmierć to nieaktywny adres IP. Umrzesz kiedy przestaniesz pisać. Nie martw się. Po prostu Cię nie będzie.

środa, 13 maja 2009

hans bellmer



Hans Bellmer: Fig.4, Doll (La Poupée), 1934

cudzym kształtem żyją

W czyichże rękach byłem manekinem
dotychczas, jeźli kiedy nim mam zostać?
Czyli myśl czyja, gdy znaczy się czynem,
nie może wolą tegoż dziełu sprostać,
i mam się, jąwszy czyn, spłonić rubinem
wstydu, żem wziął na się cudzą postać?
Czyliż tak wszyscy cudzym kształtem żyją,
że już nie wierzą w nic, co w sobie kryją.
Może w nich nie ma nic i mówią przeto,
o ilem im podobny, że to mnie zaletą?

/Stanisław Wyspiański/

wtorek, 12 maja 2009

warunki brzegowe

Wystarczy, że tęsknota spotka się z tęsknotą, a smutek ze smutkiem. I się leci.

poniedziałek, 11 maja 2009

nasz obłęd musi być czytelny

Chciałem ci jeszcze przypomnieć
byś pamiętał o sobie;
zapisuj każde słowo
bo może być dla nas łabędzim śpiewem
lub doliną bez wyjścia.

Staraj się mimo agonii
dać życiu pełny kształt.

Nikt dziś nie czyta głośnych Deklaracji

Nikt nie dotrzymuje jałowych Traktatów

W ciemności płomień świecy wydaje się słońcem

Ciało w którym mieszkasz jest konfesjonałem
jego ciszę wypełnia szept tak zwanej wieczności

Wiem -
po obu stronach czekają ukryte pułapki
na pogodzonych z Losem

Masz jeszcze pod dostatkiem pamięci dla Żywych
purpury dla Zmarłych
żyj jak dżdżownica
przeżuwając ból Ziemi

Nasz obłęd
musi być czytelny.


/Wacław Iwaniuk: List do Zbigniewa Herberta/

niedziela, 10 maja 2009

zagarniaj mnie

Wracaj często i zagarniaj mnie,
uczucie, które kocham, wracaj i mnie zagarniaj —
gdy się roznieca w ciele pamięć
i we krwi pulsuje dawne pragnienie,
gdy wargi i skóra pamiętają,
a rękom się zdaje, że dotykają znów.

Wracaj często i mnie zagarniaj w nocy,
gdy wargi i skóra pamiętają...


/Konstandinos Kawafis: Wracaj; tłum. Zygmunt Kubiak/



Επέστρεφε συχνά και παίρνε με,
αγαπημένη αίσθησις επέστρεφε και παίρνε με —
όταν ξυπνά του σώματος η μνήμη,
κ' επιθυμία παληά ξαναπερνά στο αίμα·
όταν τα χείλη και το δέρμα ενθυμούνται,
κ' αισθάνονται τα χέρια σαν ν' αγγίζουν πάλι.

Επέστρεφε συχνά και παίρνε με την νύχτα,
όταν τα χείλη και το δέρμα ενθυμούνται...

/Κωνσταντίνος Π. Καβάφης: Επέστρεφε/

sobota, 9 maja 2009

wybór

Wybór to zawsze rodzaj przymusu. Człowiek, który nie musi, nie wybiera.

piątek, 8 maja 2009

przywiązanie

Nie mogłem pozwolić jej odejść
Wiedziałem, że będzie mi jej brakowało
Dlatego zakopałem ją w swoim ogrodzie

/z jakiejś starej piosenki/

jesteś dla mnie

Jesteś dla mnie za stara. Jestem dla ciebie za
niski. Ludzie siedzą i tyją. Ty jesz, ja jem,
my jemy. Myjemy okna na święta. Święta
i śmiertelna jest nasza znajomość. Znajomość

rzeczy naszych i ciała. Święta nieznajomość
tego, o czym nie mamy nic do powiedzenia.
Ale mamy oczy, widzimy i słyszymy,
jemy, łamią nam się zęby, my się łamiemy,

czasem świat się wali. Ziemia się pod stopami
pali, palą się lasy oraz papierosy
w twoich ustach. W twoich ustach brzmi to tak: jestem
dla ciebie za niski, jesteś dla mnie za stara,

ludzie się schodzą i rozchodzą, ty chodzisz
do pracy, mijasz ludzi, niańczysz dzieci, ludzie
cię mijają i tyją, ty jesz, ja jem, my jemy,
ty myjesz okna na święta, ja ciebie myję -

świętą.


/Mariusz Cezary Kosmala/

środa, 6 maja 2009

on

Jestem kimś, kto odnajduje siebie kilka razy w miesiącu. Zawsze w innym miejscu.

wtorek, 5 maja 2009

i go odszukam

Nie cieszy mnie zwykła większość...
Muszę mieć miłość wszystkich mężczyzn i wszystkich kobiet,
A jeśli jest gdzieś, w jakimś kraju, ktoś, kto mi nie ufa,
pojadę tam i go odszukam.

/Walt Whitman, tłum. Andrzej Szuba/

poniedziałek, 4 maja 2009

snobizm czy głupota

Wzięłam wolne w pracy. Żeby obejrzeć informator kulturalny.

niedziela, 3 maja 2009

gustave caillebotte

Wei O'Connell: Paris Street; Rainy Day 1877

sobota, 2 maja 2009

rola na miarę naszych możliwości

Tylko bez smutku, tego ci u nas dostatek i nie przyjmujemy.

piątek, 1 maja 2009

biurko pisarza

Oto biurko pisarza! Papiery, papiery, ołówki, kiełbasa, kawa, papiery, ser. Papiery, papiery, masło! Nic innego nie pozostaje - jak tylko dobrze się odżywiać. I dobrze pisać.

/Rafał Wojaczek/