poniedziałek, 17 września 2012

są rzeczy, których nikt nigdy nie zobaczył


Chciałbym, moja kochana, wiedzieć, czy przed końcem
Przyszła ci na myśl pewna dziecięca zabawa:
Biegnie się w niej po wąskim ogrodowym murku
(Musiałaś, jestem pewien, bawić się tak nie raz)
I myśli, że to krawędź skalnego urwiska,
A po obu stronach są białe przepaście
Tak głębokie, że wzrok w nie całkiem się zapada;
Kiedy się ktoś na murku za bardzo wychylił,
Bojąc się, że upadnie, zeskakiwał na dół
I myślał przez chwilę: Tak jest, gdy się umiera.

Tak było życie temu. A teraz odeszłaś
I nie będziesz się bawić w zabawę dorosłych,
W której, wyprostowani, po skalnej krawędzi
Wciąż biegną nad przepaścią, nie patrząc na boki
I nie mogą zeskoczyć, gdy się boją upaść.

Howard Nemerov: Dla D. (która zginęła z własnej ręki)
/przekład Dariusz Sośnicki/


My dear, I wonder if before the end
You ever thought about a children’s game —
I’m sure you must have played it too — in which
You ran along a narrow garden wall
Pretending it to be a mountain ledge
So steep a snowy darkness fell away
On either side to deeps invisible;
And when you felt your balance being lost
You jumped because you feared to fall, and thought
For only an instant: That was when I died.


That was a life ago. And now you’ve gone,
Who would no longer play the grown-ups’ game
Where, balanced on the ledge above the dark,
You go on running and you don’t look down,
Nor ever jump because you fear to fall. 

Howard Nemerov: To D__, Dead By Her Own Hand

ze światłości

– А что же вы не берете его к себе, в свет?

– Он не заслужил света, он заслужил покой – печальным голосом проговорил Левий.


Михаил Афанасьевич Булгаков: Мастер и Маргарита

środa, 5 września 2012

nie pozwól mi spać





Сергей Бабкин и Павел Игнатьев - Не Уходи

wtorek, 4 września 2012

jasne jest jaśniejsze od oczywistego


Dosłownie, wszystkie moje sprawy są wszystkich. Nic nie ukrywam. Czynie tylko tak, że nie muszę nic ukrywać przed obserwatorem wszelakim.

płynąc po powierzchni

Zło jest w tym, iż uważają, że przebywają w świetle.

poniedziałek, 3 września 2012

iść

Życie to kłopoty, tylko śmierć jest niekłopotliwa. Żyć to znaczy iść i szukać kłopotów.

/Grek Zorba/

niedziela, 2 września 2012

ja też kiedyś minę

- Wie o mnie?
- Tak.
- A co wie?
- Że byłeś.

czwartek, 30 sierpnia 2012

tylko zmieniają się kolory

moje roześmianie ma kolor gryczanego miodu
moje zamyślenie ma kolor ametystowej mgły
moje zasmucenie ma kolor surowego drewna
moje roznamiętnienie ma kolor kocich oczu
moje zmęczenie ma kolor jesiennych astrów
moje zadziwienie ma kolor spiżu i rdzy
moje zapatrzenie ma kolor leśnej studni
moje utęsknienie ma kolor mokrego śniegu
moje rozmarzenie ma kolor niemodnych pantofli
moje zalęknienie ma kolor rybiej łuski
moje zadowolenie ma kolor spoconych ciał
moje fascynacje mają kolor cesarskiego jedwabiu
moje nadzieje mają kolor miętowej maści
moje pragnienia mają kolor starych koronek
moje radości mają kolor dzikiego wina
moje słowa mają kolor palonej gliny
moje dni mają kolor białej herbaty
moje noce mają kolor zadymionego szkła
moje sny mają kolor opalizującego lodu
moje pocałunki mają swój własny kolor

środa, 29 sierpnia 2012

nieosiągalne

- Jako dziecko zjadłem pająka.
- I jak smakował?
- Smakował jak prawdziwy grzech.

to jest ta głębia w tobie

Często słyszy się o tym, że ktoś kochał, zanim jeszcze poznał obiekt swoich uczuć. Widocznie Ty potrafisz zapomnieć o tym, co dopiero potencjalnie mogłoby nastąpić.

świecić w oddali

Zawsze, kiedy jestem sobą, biorą mnie za kogoś innego.

czwartek, 9 sierpnia 2012

horyzont

Granice mojego języka są granicami mojego świata.

/Ludwig Wittgenstein/

czwartek, 26 lipca 2012

nawet weber nas kocha

- Powinnaś mnie słuchać.
- Słucham, słucham. Żyję za ciebie też. I zobacz jakie są efekty.
- No, jestem z ciebie dumna. Kiedy się spotykamy i patrzę na ciebie, to wiem, że ja też żyję.

czwartek, 12 lipca 2012

na krawędzi

Gdybyśmy zamienili się w światło żylibyśmy wiecznie. Tylko wszechświat byłby dla nas za mały.

współczesność

Czasem nie rozumiem co robimy, ale dajemy z siebie wszystko.

Sky, gracz Warcraft

środa, 11 lipca 2012

pamiętam zapachy jak fotografie

- Dlatego jak widzę zdjęcie, przypominam sobie zapach – albo go sobie wyobrażam. I wtedy mogę w pełni… A ty dla mnie nie pachniesz…
- Najwidoczniej jestem jednowymiarowa.

wtorek, 10 lipca 2012

I won't bite

Jestem tak zmęczona, że wszystko, czego mogę wymagać od siebie, to pomalowanie paznokci na ognistą czerwień.

czwartek, 21 czerwca 2012

jeszcze wierzę, że będę żyć wiecznie




Jeszcze wierzę, że będę żyć wiecznie
Jeszcze wierzę, że będę żyć tak
Żeby w duszy pozostać dzieckiem
Nie zmarnować żadnego dnia

Jeszcze wierzę, że zostanę sobą
Taką sobą, jak jestem dziś
Że nie zmienię się nagle w kogoś
Kim nigdy nie chciałabym być

Jeszcze wierzę, że będę cię kochać
Po happy endzie nie skończy się film
I dojdę z tobą aż do niekońca
Do niekońca zwyczajnych dni

Jeszcze wierzę, że jednak zostanę
Bo fundament postawił się sam
Tu mam drogi już raz wydeptane
Tu mam wszystko, nie mam nic tam

Jeszcze wierzę, że świat się nie zmieni
Szybciej niż będę zmieniać się ja
W ślepym pędzie do nadprzestrzeni
Nie chcę zostać elementem tła
Nie zostanę elementem tła, nie

Idę spokojnie do słońca
A za mną zostaje tylko cień
Zobaczę, że świat nie ma końca, nie

Światło wyznacza mi drogę
Lecz świat jest dziwniejszy z dnia na dzień
Idę, choć kroki plączą się

Idę spokojnie do słońca
A za mną zostaje tylko cień
Zobaczę, że świat nie ma końca, nie

Jeszcze wierzę, że mogę być inna
Łamać światopoglądowy wyż
Racja tłumu zawsze jest płynna
W inną stronę niż inni chcę iść

Jeszcze wierzę, że dobrze wybieram
Że otwieram szeroko swe drzwi
Dla ludzi, z którymi nic nie uwiera
Którzy mają podobny film

Idę spokojnie do słońca
A za mną zostaje tylko cień
Zobaczę, że świat nie ma końca, nie

Światło wyznacza mi drogę
Lecz świat jest dziwniejszy z dnia na dzień
Idę, choć kroki plączą się

Marysia Sadowska ft. Gutek "Spis treści"

niedziela, 17 czerwca 2012

test prousta

- Słowa, których nadużywasz?
- Proszę, przepraszam, dziękuję.

czwartek, 14 czerwca 2012

i bogów zapomniała mowy

Но грустно думать, что напрасно
Была нам молодость дана,

Что изменяли ей всечасно,

Что обманула нас она;

Что наши лучшие желанья,

Что наши свежие мечтанья

Истлели быстрой чередой,

Как листья осенью гнилой.

Несносно видеть пред собою

Одних обедов длинный ряд,

Глядеть на жизнь, как на обряд,

И вслед за чинною толпою

Идти, не разделяя с ней

Ни общих мнений, ни страстей.

 
/Александр Сергеевич Пушкин: Евгений Онегин/



Lecz smutno wspomnieć, że daremnie
Dano nam młodość pełną kras,
Żeśmy zdradzali ją codziennie
I młodość oszukała nas;
Że nasze pierwsze zachwycenia,
Najlepsze myśli i pragnienia
Musiały na stracenie iść.
Jak w zgniłą jesień wątły liść...
I mierzi - korowodem wiecznym
Obiadów, fet w przyszłości żyć,
Dni własnych celebrantem być
I naśladować tłum stateczny,
Chociaż nas wszystko dzieli - prócz
Tych właśnie obrzędowych uczt.

/Aleksander Puszkin: Eugeniusz Oniegin
tłum. Julian Tuwim/

środa, 13 czerwca 2012

wszystko jest symbolem

- Dał mi w prezencie "Zmierzch”.
- Świetny prezent. Horror o miłości. Następnym razem niech kupi ci perfumy.

czwartek, 7 czerwca 2012

I remember you well, that's all

Edward Hopper: Hotel Room, 1931

wewnętrzna prawda

Piękno wewnętrzne jest dla amatorek.

teatr okrucieństwa

Gdzie kończy się tajemnica, tam zaczyna się rozczarowanie.

środa, 6 czerwca 2012

a mieliśmy być bogami

- Gdzie jesteś?
- Gdzieś między szaleństwem a zniechęceniem.

wtorek, 5 czerwca 2012

powierzchnia spadającej kropli

Jestem. Znowu. Przez chwilę. Będę. Może kiedyś okaże się, że byłam.

niedziela, 1 kwietnia 2012

jakby wciąż jeszcze byli

- Jesteś zabawna. Traktujesz ludzi jak gdyby byli prawdziwi.

piątek, 16 marca 2012

a jeśli?

Podobno szukam. Może szukam. Nie znajduję. Czy chcę znaleźć?

niedziela, 4 marca 2012

właśnie ten moment

Jest taki moment, późnym wieczorem, kiedy pilotem od telewizora próbuje przestawić coś na ekranie komputera.

środa, 29 lutego 2012

trwa

- I jak mija ci życie?
- Nie mija. Ono trwa.