- Dokąd idziesz?
- Nie wiem – odpowiedział Włóczykij.
Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy.
środa, 15 kwietnia 2015
środa, 8 kwietnia 2015
historia usłyszana w przelocie
2 lata temu... miałem taką sytuację... że ludzie ogólnie jechali do pracy... a ja wracałem o 7 rano z pubu... i tak jeździłem się... budziłem ciągle w różnych miejscach... bo nie mogłem trafić do domu... miasto duże... no i sobie jadę i nagle... się budzę... a obok murzynka... i się zdziwiłem... wróciłem o 10...
Etykiety:
codzienność
sobota, 4 kwietnia 2015
bezczułość
nie odchodź
zabierzesz co najwyżej ciało
ale przecież Reszta
i tak
zostanie ze mną
1
nazostawiałaś siebie
Nieobecna
wszędzie tam gdzie cię nie ma
jest mi ciebie za dużo
2
uwierz mi
Nieobecna
że
musiałem odejść
musiałem odejść
po to
by przekonać się że byłaś
najmądrzejsza
najpiękniejsza
najpotrzebniejsza
wybacz
ale gdybym nie odszedł
nigdy bym o tym nie wiedział
3
Nieobecna
odezwij się czasem
ciekawy jestem
gdzie i z kim teraz
umierasz
Jarosław Borszewicz: Rozmowa z nieobecną
Etykiety:
poezja
Subskrybuj:
Posty (Atom)