Właściwie nic nie stało się
Mała śmieszna rzecz
Moje ja, najbliższe mi
Niejasne coś, co w każdym tkwi
Z lat gdy słowo "przyjaźń" miało jeszcze treść i sens
Kiedy miłość była prostym drgnieniem serc
Tamto moje ja, w jeden zwykły dzień
Jak najgłupsza rzecz, zginęło mi gdzieś
Tamto moje ja, w jeden zwykły dzień
Opuściło mnie
Za oknami wciąż na pozór ten sam świat
I tylko mnie troszeczkę mniej
Coś odeszło, coś, co waży mniej niż gram
A jednak się nie stało lżej
Żegnaj stary cieniu, co poszedłeś spać
Witaj nowa twarzy nauczona grać
Póki o tym wiem, póki wiedzieć chcę
Niech ci przyjrzę się, czy dobrze cię znam
/Andrzej Mogielnicki: Requiem dla samej siebie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz