Wszystko ma swoją liczbę.
Jest liczba odpowiadająca sprawiedliwości. Jest liczba odpowiadająca pożądaniu.
Są liczby odpowiadające skąpstwu i zdradzie. Jednakże kiedy intryga osadza się
właśnie na skąpstwie i zdradzie, nie ma już innych liczb oprócz tych, za
których pomocą podliczamy to, co posiadamy i tracimy. To właśnie w krainie
marzycieli, w krainie, w której marzyciele mają swoje sny, liczby i sny o
sprawiedliwości oraz pożądaniu są równie prawdziwe. A w krainie tych, którzy
cierpią na bezsenność, sprawiedliwość i pożądanie są lekceważone po prostu jako
sny. Urodziłem się w pierwszej krainie i powróciłem do drugiej: były tą samą
krainą. Wiecie jak ona się nazywa.
/Steve Erickson: Brzegi
Rubikonu/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz