niedziela, 21 czerwca 2009

nikt tak pięknie nie mówił

W warzywniaku obok jest nowa sprzedawczyni. Drobna, ruchliwa blondynka z czarnymi kreskami obrysowującymi całe oko. Takie same kreski na pewno robiła sobie na studniówkę 20 lat temu. Mówi głośno i przesadnie wyraźnie wymawia wszystkie głoski w wyrazach. To jednak co w niej zachwyca, to sposób w jaki zwraca się do nas - kupujących:
- Dzień dobry Pani Klientko!
- I co jeszcze Pani Klientko?
- Proszę o zamknięcie drzwi Panie Kliencie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz