Każdego ranka mężczyzna, odmawiając modlitwę poranną (szaharit), dziękuje Bogu, że nie uczynił go gojem, kobietą, ślepym, głuchym i tak dalej. Poranna modlitwa kobiety brzmi trochę inaczej. Ona dziękuje Bogu za to, że uczynił ją tym, czym chciał ją uczynić.
/Anka Grupińska: Najtrudniej jest spotkać Lilit/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz